niedziela, 27 lipca 2014
Huśtawka
Ostatnie tygodnie fundują mi dość solidną dawkę emocji. Po pewnym czasie stabilności, co krok coś mnie zaskakuje. Zaczęło się od tego, że pod koniec czerwca straciłam pracę. Wymarzona, wyśniona, wakacyjna - na barze w restauracji. Wszystko super świetnie, ale nie podpasowałam jednej lasce (pseudonim: "Bitch face"), więc poleciałam. Bezrobotna byłam przez całe ... 3 dni. Znalazłam pracę w mojej miejscowości. Znajomy rodziców otworzył sklep (w zasadzie kieruje sieciówką), zatrudnił mnie w 5 minut po rozmowie.
I nic by nie było dziwnego, gdyby nie... właśnie - szef. Momentami mam ochotę człowieka udusić. Nie chodzi mi tu o podstawowe rzeczy typu wcześniejsze ustalanie grafiku. Gościu totalnie odrzuca mnie swoją wulgarnością oraz głupimi zagrywkami, które często gęsto potrafią mi zdecydowanie podnieść ciśnienie.
Ale dość.
Co mnie zaskoczyło? W ciągu doby dwóch gości wyznało mi trzykrotnie miłość.
Nieźle, ha?
Wczoraj mój sąsiad. Co lepsze, padł na kolana. Dlaczego? Upił się, bo jego córa dostała się na jakiś megaekstraważny europejski turniej tenisowy. Dzisiaj przepraszał, ale chwilę później znowu zaczął coś pieprzyć.
Życie na krawędzi ...
Dzisiejsza rozmowa w sklepie z klientem mnie rozbroiła. Stały klient (imię jego na A. się zaczyna) przychodzi kilka razy dziennie na pierdołowate zakupy. Za którymś razem zwrócił mi uwagę, że nie ma "jego lodów". Przetrzepałam całą zamrażarkę, żeby je znaleźć. Mówię do niego:
-Widzisz, jak się dla ciebie poświęcam?
-Dlatego cię tak bardzo kocham.
Szczerze? Nie wiedziałam co zrobić. Niby na żarty, niby poważnie. Jak się skończyło? Zaczęłam się śmiać i poszłam do kasy, bo kolejka mi się zaczęła ustawiać.
Morał jest banalny mojej krótkiej opowieści - nie wszystko jest złote, co się z wierzchu świeci.
Ehh.... Przytoczone przykłady to pikuś, ale o reszcie opowiem w następnych postach.
Będzie emocjonująco, porywczo, melancholijnie.
Tymczasem idę oddać się w objęcia Morfeusza. Przede mną kolejny ciężki dzień.
Zostawiam Was z Poluzjantami - ten młody Badach mocno zaprząta moje myśli ..
Poluzjanci - Tylko ty i ja
0 komentarze:
Prześlij komentarz